Prawo.pl: przełomowy wyrok sądu w Katowicach. Biegły zapłaci odszkodowanie za wadliwą opinięPrawo.pl: przełomowy wyrok sądu w Katowicach. Biegły zapłaci odszkodowanie za wadliwą opinię
Sąd Apelacyjny w Katowicach zdecydował, że biegła musi ponieść odpowiedzialność za wyrok wydany na podstawie jego błędnej opinii i zapłacić poszkodowanemu 80 tys. zł odszkodowania. To precedensowy wyrok, który, według ekspertów, otwiera nową drogę dochodzenia roszczeń.
Wyrok sądu w Katowicach, który przytacza Prawo.pl, przesądza o tym, że biegły ponosi indywidualną odpowiedzialność za wydaną opinię (na podstawie art.233 kodeksu karnego). Jego wina może być orzeczona przez sąd cywilny, nie potrzeba do tego wyroku ze sprawy karnej. Jeśli biegłemu zostanie przypisana wina w postaci zamiaru ewentualnego – okres przedawnienia upływa nie po 3, ale po 20 latach.
Do tej pory sądy przyznawały odszkodowania w przypadku rzeczoznawców, którzy sporządzali wadliwe operaty szacunkowe w postępowaniach egzekucyjnych, w efekcie czego majątki dłużników były sprzedawane poniżej ich wartości. Zdaniem Szymona Topy, radcy prawnego z kancelarii Lecha Obary, która reprezentowała poszkodowanego przez biegłą, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach rozszerza tę linię orzeczniczą na biegłych sądowych.
Według adwokata Marcina Wolnego taki wyrok może zmobilizować kolejne osoby do wytaczania spraw biegłym, ale z drugiej strony – zniechęcać ekspertów do podjęcia się roli biegłego w sądzie. Już teraz biegłych brakuje, co dodatkowo wydłuża czas oczekiwania na ich opinie.
Do tej pory sprawy wytyczane biegłym na podstawie art. 233 kodeksu karnego były niezwykle rzadkie. Jak mówi prof. Ewa Gruza z Uniwersytetu Warszawskiego, w ciągu ostatnich 10 lat było ich najwyżej 10. Żadna z nich nie była sprawą cywilną.
Eksperci podkreślają, że sprawy wyboru biegłych oraz ich wynagradzania trzeba nareszcie uregulować. Prace nad ustawą o biegłych sądowych trwają już ponad 20 lat.
Pełen tekst artykułu: https://www.prawo.pl/biznes/biegly-sadowy-ponosi-odpowiedzialnosc-odszkodowawcza-za-wyrok,497085.html
źródło: Centrum Prasowe PAP